Syczenie u kota to zachowanie…

Syczenie u kota to zachowanie typowo obronne, mające na celu zastraszenie przeciwnika. Koty syczą, gdy są zdenerwowane, rozzłoszczone lub przestraszone. Mruczkom zdarza się syczeć zarówno na ludzi, jak i na inne zwierzęta, nie tylko na przedstawicieli własnego gatunku. Tym groźnym dźwiękiem chcą wystraszyć, spłoszyć lub onieśmielić ewentualnego przeciwnika. Gdyby umiały mówić, zamiast syczenia usłyszelibyśmy: spadaj 🙂

Koty syczą na siebie, gdy chcą uniknąć starcia. Syczeniu może towarzyszyć charakterystyczna, grożąca postawa ciała: sztywne łapy, uniesione ciało, grzbiet wygięty w łuk i zjeżona sierść, tyłów ustawiony bokiem do przeciwnika. Wszystko to ma za zadanie demonstrację siły i wielkości ciała. W wielu przypadkach samo syczenie wystarcza, by zakończyć konflikt bez rozlewu krwi. Jeśli syk nie podziała, przeciwnik nie odejdzie, a kot poczuje się przyparty do muru, jako kolejne pojawi się warczenie, a jeśli i ono nie pomoże, możemy spodziewać się bezpośredniego ataku.

Według brytyjskiego zoologa Desmonda Morrisa kocie syczenie jest rodzajem mimikry – naśladownictwa. W wielu zwierzętach istnieje silnie zakodowany lęk przed wężami. To zachowanie wrodzone, instynktowne. Kot syczy dokładnie tak samo jak wąż, sugerując wrogowi, że jest równie groźny i plujący jadem jak syczący gad. Faktycznie, wiele kotów nie ogranicza się do syczenia – także pluje śliną i parska. Strategia „na węża” jest też bardzo przydatna w kontaktach z obcymi psami. Gdy na drodze kota stanie pies (lub odwrotnie), tylko wystarczająco odważny kot ma szansę wygrać to starcie. Ucieczka jest złym wyjściem, gdyż obudzi w psie instynkt łowiecki. Kot ma większe szanse, jeśli zmusi psa do odejścia.

Jeśli kot zapędzony w ślepy zaułek potrafi wzbudzić w atakującym go psie lęk przypominający instynktowny strach przed wężem – zyskuje nad nim przewagę – mówi Desmond Morris. I dodaje: Już w XIX wieku uważano, że desenie na sierści pręgowanego kota nie są same w sobie kamuflażem, lecz imitują barwy ochronne węża. Istotnie, kiedy taki drapieżnik jak na przykład orzeł z wysoka dojrzy śpiącego kota, dwa razy pomyśli, zanim go zaatakuje.

#koty #zwierzaczki #ciekawostki #100kocichciekawostek