Przygotowując ostatni artykuł o domkach dla owadów, w jednej z prac naukowych znalazłam termin „bee-washing” i chciałam się podzielić z Wami ową ciekawostką 🙂
Pszczoły kojarzą się nam z czymś dobrym. Są słodkie i puchate. Część osób wierzy, że gdy wyginą, umrzemy razem z nimi. Panuje przekonanie, że pszczoła ma największą wartość spośród innych zwierząt i najwznioślejszą misję. I dlatego właśnie pszczoły są idealne do działalności PRowej i marketingowej. A także wszelkich manipulacji.
Termin „bee-washing” powstał na Uniwersytecie w Toronto w Kanadzie. Określa on wprowadzanie konsumentów w błąd, że dany produkt jest przyjazny pszczołom. To częsty proceder, gdy firmy pod pretekstem pomocy pszczołom, wykorzystują brak wiedzy o tych owadach, przeinaczają fakty i przedstawiają swoje produkty jako ratujące pszczoły.
Doktorantka z Uniwersytetu w Toronto – Charlotte de Keyzer – stworzyła stronę internetową https://www.bee-washing.com/ aby piętnować te szkodliwe praktyki. Może ktoś się będzie nudził na feriach zimowych, to podrzucam tę myśl, jako pomysł na stronę internetową w polskiej wersji :)))
pokaż spoiler #pszczoly #dzicyzapylacze #ciekawostki
Na zdjęciu pszczolinka.