#pilkanozna #laczynaspilka #ciekawostki
Reprezentacje U17, Francja, Anglia i Polska
Kategoria: Ciekawostki
Auto Added by WPeMatico
Nie tylko trawa na dachu….
Nie tylko trawa na dachu. Różne odcienie zieleni w architekturze w Polsce
Księżyc i jego powstanie -…
Księżyc i jego powstanie – Teoria Wielkiego Zderzenia
Teoria Wielkiego Zderzenia jest aktualnie dominującą teorią naukową starającą się wyjaśnić pochodzenie Księżyca.
Według tej teorii Księżyc powstał w wyniku kolizji między młodą Ziemią oraz planetą wielkości Marsa, nazywaną w tej teorii Theą.
Według tej hipotezy Thea uformowała się w punkcie libracyjnym Ziemi, to znaczy na tej samej orbicie, ale około 60° przed lub za Ziemią.
Kiedy protoplaneta Thea urosła do rozmiarów Marsa, jej masa stała się za duża, aby mogła utrzymać stabilne położenie względem Ziemi.
Wtedy odległość kątowa między Ziemią i Theą zaczęła podlegać coraz większym oscylacjom, aż w końcu nastąpiło zderzenie.
4,533 miliarda lat temu – to znaczy, tylko 34 miliony lat po uformowaniu się Ziemi – Thea uderzyła Ziemię pod kątem (nie centralnie), ulegając zniszczeniu, oraz wyrzucając większość swojej masy i znaczną część masy płaszcza Ziemi w kosmos.
Symulacje komputerowe wskazują, że około 2% masy Thei po wyrzuceniu w kosmos utworzyło orbitujący wokół Ziemi pierścień materii.
W ciągu stu lat po uderzeniu około połowa masy pierścienia skumulowała się, tworząc Księżyc.
Pierwotny okres obrotu i nachylenie osi proto-Ziemi uległy po uderzeniu zmianie.
Dzięki powstałemu nachyleniu osi obrotu zachodzi zjawisko pór roku.
Być może nie cały materiał pierścienia połączył się od razu.
Grubsza skorupa niewidocznej strony Księżyca sugeruje, że drugi księżyc o średnicy około tysiąca kilometrów powstał w punkcie libracyjnym Księżyca.
Po kilkudziesięciu milionach lat, kiedy dwa księżyce oddaliłyby się od Ziemi, słoneczne efekty pływowe uczyniłyby orbitę mniejszego niestabilną, prowadząc do kolejnego zderzenia z małą prędkością, które rozpłaszczyłoby mniejszy księżyc na tym, co jest teraz niewidoczną stroną.
pokaż spoiler Źródło: text Wiki ; Symulacja znaleziona na Reddicie.
#kosmos #kosmosboners #nasa #astronomia #eksploracjakomosu #ciekawostki #nauka #liganauki #gruparatowaniapoziomu
Przegląd elektrotechniczny z…
Przegląd elektrotechniczny z 1938r.
Katalog prezentujący różnorodność zaawansowanych technicznie rodzimych i zagranicznych produktów oferowanych w przedwojennej Polsce.
KATALOG
#historia #technologia #ciekawostki #elektryka #przemysl
a muslimy calujo chodnik!…
a muslimy calujo chodnik! XDDDDD
pokaż spoiler XD
#heheszki #humorobrazkowy #katolicyzm #religia #neuropa #ciekawostki #bekazkatoli #bekazprawakow
Czasem wpadnie mi do łba…
Czasem wpadnie mi do łba jakieś głupie pytanie i nie spocznę dopóki sobie nie odpowiem. Dziś wpadło mi takie:
Ile kosztował sprzęt wojskowy wyprodukowany w czasie 2 wojny światowej i co się z nim stało?
Alianci wydali 100 000 000 000 aktualnych dolarów – ok. 60% to wydatki USA
Państwa Osi 10 000 000 000 aktualnych dolarów – ok. 60% to wydatki Niemiec
Ponad 100 mld dolarów…wow!
Dla porównania wojna w Iraku kosztowała USA do 2013r 1 700 000 000 000 dolarów (ale razem z dodatkami takimi jak 466 mld $ dla weteranów i inne)
Afganistan to ok 1 000 000 000 000$ (dane z 2014r) np.:
500 mln $ na transport samolotów dla armii afgańskiej, które po 3 latach zostały zezłomowane
34 mln $ na budowę bazy…nigdy nie użytej.
134 mld $ na leczenie rannych żołnierzy…tak, miliardów nie pomyliłem się.
8 mln $ na dostawy amunicji: torped i pocisków do dział okrętowych…o tak, macie rację tam nie ma marynarki¯_(ツ)_/¯
itd itp
Skąd Amerykanie biorą na to pieniądze? Ano pożyczyli – odsetki kosztowały dotychczas 260 mln $
No dobra wróćmy do 2 wojny światowej. Samolotów wyprodukowano 900 000 z czego 630 000 alianci z czego 330 000 USA. Do produkcji samolotów potrzebne jest głównie aluminium. Zużyto 6 300 000 ton – USA w tej chwili produkuje 840 000 rocznie. Czołgów naprodukowali 330 000 z czego USA i Wlk Brytania ponad 150 000, Niemcy 68 000. Ropy poszło 1 100 000 000 ton (współczesna światowa produkcja to ok 250 000 000 ton rocznie – czyli praktycznie całe możliwe wydobycie było zużywane przez wojsko!)
Po wojnie cały ten majdan trzeba było zniszczyć, nie był już potrzebny. Część sprzętu zezłomowano klasycznie, bardzo dużo zniszczono topiąc w morzu, zakopując czy po prostu rozjeżdżają buldożerami np.: samoloty. Dobrym przykładem jest tzw. Million Dollar Point – to atrakcja turystyczna dla płetwonurków gdzieś na Pacyfiku. Amerykanie mieli tam bazę, po wojnie chcieli za półdarmo sprzedać cały sprzęt brytyjskiej administracji kolonialnej. Brytyjczycy jednak odmówili licząc, że Amerykanie i tak zostawią cały sprzęt opuszczając bazę. Takie skąpstwo sojuszników tak wkurzyło Amerykanów, że ci po prostu wszystko co mieli zatopili w morzu. Ciężarówki, czołgi, samoloty, maszyny do pisania i zapasy coca coli. Wszystko poszło do morza na złość Brytyjczykom.
Sporo sprzętu sprzedawano lub oddawano cywilom Czołgi były masowo wykorzystywane przez farmerów zamiast klasycznych traktorów. Rozdawano nawet bombowce np.: Lancastery wyprodukowane w Kanadzie sprzedawano rolnikom za 250-350 dolarów – kto chciał mógł sobie kupić bombowiec. Rolnicy kupowali je głównie ze względu na glikol, olej i paliwo bo sprzedawano sprawne i wyposażone maszyny (bez uzbrojenia i celowników). Robiono z nich kurniki, zbiorniki na wodę i takie tam. Byli też tacy, którzy próbowali przerabiać je na samoloty pasażerskie – to oczywiście legalne nie było i karą za takie kombinowanie było obcięcie…skrzydeł. Przychodzili Panowie z piłami i obcinali końcówki skrzydeł żeby już nie poleciał.
Ale kupowanie sobie bombowców to jeszcze nic. Był taki gość co kupił sobie pancernik…tak, jebany pancernik Tirpitz. Dumę niemieckiej floty za 75 000 koron. Nówka sztuka trzylatek w dieslu, co prawda trochę zatopiony, ale tylko trochę:) Pytanie tylko po co? I tu ciekawostka okazuje się, że 2 wojna światowa stworzyła nowe biznesowe możliwości. Mianowicie próby jądrowe i bomby zrzucone na Japonię „skaziły powietrze” i stal produkowana w po tych próbach też była „napromieniowana” (jak ktoś się na tym zna to pomóżcie i opiszcie to sensowniej) Dobra stal sprzed ery atomowej była potrzebna do liczników Gigera, sprzętu medycznego, naukowego itp. Tirpitz stanowił największe źródło takiej stali – 43 tysiące ton! Z czego większość nadawała się do wydobycia bo zatonął w płytkim fiordzie. Wydobycie stali trwało do 1957 roku, a Niemiecko-Norweska firma, która się tym zajmowała do dziś sprzedaje stal z Tirpitza. Niemcy to zrobią biznes nawet na własnej klęsce.
Amerykanie większość swojego sprzętu zniszczyli bardzo szybko, można powiedzieć że w pośpiechu, Dlaczego? Istnieje teoria, że z powodu obaw Wielkiej Brytanii, która po wojnie przestała być imperium. Natomiast i z lewa i z prawa miała dwa nowe potężne imperia. Błyskawicznie zaczęły rodzić się obawy, że USA wykorzysta swoją gigantyczną przewagę i przejmie pełną kontrolę nad Europą, więc może sojusz z Sowietami? Teraz brzmi śmiesznie, ale wtedy różne koncepcje rodziły się w głowach polityków. Pamiętajmy, że Churchill chciał wyzwalać Polskę i Czechosłowację i że była też koncepcja kontynuowania wojny tak by „został tylko jeden” ZSRR lub USA. Uspokojenie UK mogło mieć znaczenie – „patrzcie, wszystko niszczymy. Już nie chcemy wojny. To co przyjaźń?”
Poza USA sprawa wyglądała trochę inaczej. Niemiecka i nie tylko niemiecka broń była używana masowo głównie w Afryce i Azji. Niemieckie czołgi walczyły w Syrii jeszcze pod koniec lat 60. Mausery były w Wietnamie. Czeskie Messerschmitty kupił Izrael. STG44 jest nadal w użyciu np.: w Syrii, zresztą T-34 też gdzieś tam nadal walczy. Po wojnie sprzedawano wszystko wszystkim i to za bezcen – każdy miał setki tysięcy niepotrzebnego sprzętu, na który w końcu stać było każde biedniejsze państwo.
W komentarzach dorzucę więcej zdjęć, więc wróć tu za chwilę.
Na zdjęciu farmerzy holują swojego Lancastera – kupionego za 250 dolarów
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #fotohistoria #militaria #2wojnaswiatowa #stahs
#ciekawostkipiechocinskiego…
#ciekawostkipiechocinskiego #ciekawostki
Kaberu etiopski (Canis…
Kaberu etiopski (Canis simensis) – gatunek z rodziny psowatych występujący jedynie w Etiopii. Żyje na otwartych przestrzeniach, głównie na wyżynach porośniętych trawą. Osiąga około 1 metr długości ciała, 30 centymetrów długości ogona i od 13 do 20 kilogramów masy ciała. W zależności od obszaru występowania jest aktywny w dzień bądź w nocy. Żywi się głównie gryzoniami, czasem zdarza mu się także zjeść cielę antylopy czy padlinę. Żyje w małych grupach złożonych z dorosłych osobników i podrostków lub samotnie. Samce nie opuszczają swojej watahy przez całe życie, samice odchodzą w celu znalezienia partnerów. Ciąża Kebaru trwa około 60 dni, w jednym miocie znajduje się od 2 do 6 młodych. Do 6-8 tygodnia życia ssą one mleko, później żywią się nadtrawionym mięsem, którym karmią je wszyscy członkowie grupy. Pomimo życia w watasze zwierzęta te polują samotnie.
Kaberu etiopski jest zagrożony wyginięciem. Jest jednym z najmniej licznych gatunków psowatych, w 2011 wielkość populacji została oszacowana na 360-440 osobników. Gatunek został zdziesiątkowany przez epidemię wścieklizny w 2003 roku.
#fajnyzwierz – tag z opisami ciekawych gatunków zwierząt
#ciekawostki #natura #zwierzeta #gruparatowaniapoziomu
Pinocchio frog – gatunek żaby…
Pinocchio frog – gatunek żaby odkryty całkiem niedawno (2008) w Górach Foja w Indonezji. Została zauważona przypadkowo przez herpetologa Paula Olivera. Dostrzeżony osobnik usiadł na worku ryżu w obozowisku. Prowadzi nadrzewny tryb życia. Posiada umiejętność zwiększania i podnoszenia swojego nosa. Nos podnosi się podczas wydawania odgłosów przez samca, gdy żaba jest cicho nos wraca do normalnego położenia. Jej dieta składa się w większości z owadów.
Gatunek nie ma jeszcze nadanej łacińskiej nazwy. Prawdopodobnie należy do rodzaju Litoria.
Podczas tej ekspedycji odkryto także prawdopodobnie najmniejszego przedstawiciela rodziny kangurowatych, nietoperza żywiącego się nektarem, gatunek gekona, myszy, szczura, gołębia i kilka gatunków bezkręgowców.
#fajnyzwierz – tag z opisami ciekawych gatunków zwierząt
#ciekawostki #natura #zwierzeta #gruparatowaniapoziomu
Jak wspominała obecna w…
Jak wspominała obecna w kościele Pola Negri, Hitler podczas uroczystości był wyraźnie poruszony. Berlin, 18 maja 1935.
© Narodowe Archiwum Cyfrowe
A i to jeden z 2 razy kiedy Adolf Hitler u władzy był w kościele, innym razem był na chrzcie córki Hermann Wilhelm Göring.
#ciekawostki #ocieplaniewizerunkuadolfahitlera #historia
Kolejny dzień, kolejny…
Kolejny dzień, kolejny materiał o prawdziwym obliczu organizacji Świadków Jehowy. Wysyp jakiś ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tym razem nie ja wrzucałem, ale temat dotyczy Agaty, którą znam osobiście, a którą pewnie czytelnicy tagu #archiwumswiadkajehowy kojarzą z filmu „Lojalni aż do śmierci” sprzed dwóch lat.
Polecam wykopać: https://www.wykop.pl/link/4340657/jak-wyglada-zycie-swiadkow-jehowy-7-metrow-pod-ziemia/
#swiadkowiejehowy #religia #sekty #ciekawostki
no elo nuizmatycy! ( ͡º…
no elo nuizmatycy! ( ͡º ͜ʖ͡º)
pokaż spoiler ciekawostka taka, że XVI wieczna rotunda widoczna na zdjęciu jak i banknocie o nominale 20 złotych znajduje się w Cieszynie i jest jedną z najstarszych rotund w Europie.
#dziwniesatysfakcjonujace #nuizmatyka #pieniadze #zdjeciednia #ciekawostki
Daewoo Lanos Jeden z…
Daewoo Lanos
Jeden z pierwszych pojazdów wielu mirków, którzy zdobywali doświadczenie w prowadzeniu pojazdu tym niskobudżetowym samochodem. Pomimo że jest ich już dość mało na rynku to jednak w dalszym ciągu jest on często jedną z propozycji pierwszego auta dla młodego kierowcy w szczególności na przystępną cenę, niskie koszta eksploatacji i małą awaryjność ze względu na prostą budowę.
Daewoo Lanos − kompaktowy samochód osobowy produkowany przez południowokoreański koncern Daewoo w latach 1997−2002, od 30 września 1997 do 3 października 2008 roku przez Fabrykę Samochodów Osobowych oraz od grudnia 2004 roku przez AwtoZAZ. Nazwa lanos pochodzi od łacińskich słów: latus – przyjemność i nos – my.
W 1997 roku Daewoo Lanos zastąpił przestarzałą technicznie Nexię zbudowaną na bazie ostatniej generacji Opla Kadetta. Auto uzyskało wewnętrzny kod T-100 oraz handlową nazwę Lanos. Wprowadzony został do sprzedaży od razu w trzech wersjach nadwoziowych: 3-drzwiowy hatchback, 5-drzwiowy hatchback oraz sedan. Do napędu tego pojazdu przewidziano trzy jednostki napędowe 1,4 8V, 1,5 8V oraz 1,6 16V (początkowo na rynku polskim dostępne były silniki 1,5 i 1,6). W roku 1999 wprowadzono do produkcji 16 zaworową wersję silnika 1,5.
W październiku 2004 roku rozpoczęto sprzedaż tego modelu na rynku polskim jako FSO Lanos, jednak modele eksportowane na Ukrainę dalej oferowane były pod marką Daewoo (na Ukrainę trafiały również małe partie aut pod marką FSO). Niedługo po tym fakcie wycofano z oferty silniki 1,5 16V (ze względu na konieczność ich importu z Korei). W kwietniu 2007 roku zaprezentowano Lanosa plus, który był atrakcyjną, bardzo dobrze wyposażoną wersją tego auta. Od połowy 2008 roku na rynku polskim oferowano wyłącznie Lanosy plus.
Przez pewien czas Lanos zajmował czołowe miejsca na listach sprzedaży w swoim segmencie w Polsce (ok. 2000 r.). Po jego wprowadzeniu na rynek znacznie spadła sprzedaż produkowanego od kilku miesięcy wcześniej Fiata Siena i w mniejszym stopniu jego odmiany Palio Weekend i spadała dalej w kolejnych latach. Z jego powodu planowana na 50 tys. sztuk rocznie produkcja obu tych modeli osiągnęła maksymalnie jedynie 50% tej liczby w 1998 roku. Popularność Lanosa spadła podczas afery dotyczącej bankructwa Daewoo Motors. W późniejszym okresie znacznie wzrosła ze względu na eksport na Ukrainę.
W wersji podstawowej Lanos wyposażony był w 3-punktowe pasy bezpieczeństwa. Dla pasażera w drugim rzędzie siedzeń, osoba siedząca pośrodku ma do dyspozycji pas biodrowy, dodatkowe wzmocnienia kabiny pasażerskiej, komory silnika, a także metalowe wzmocnienia w drzwiach. Dodatkowo można dokupić ABS oraz Airbag dla kierowcy i pasażera, wyposażenie seryjne w najbogatszej wersji wyposażenia. W testach zderzeniowych Euro-NCAP auto uzyskało średnie oceny, trzy gwiazdki na cztery możliwe(później dopiero wprowadzono piątą gwiazdkę) najbardziej zagrożony jest pieszy podczas uderzenia w przód pojazdu.
Ciekawostką jest wersja Lanos Pick-up
#motoryzacja #samochody #ciekawostki #carboners
Z cyklu – historia jednej…
Z cyklu – historia jednej penetracji.
W związku z moim urodzinowym wyjazdem do podziemi Izraela nie pozwoliłem sobie nie sprawdzić co może na mnie czekać w takich miejscach jak to na zdjęciu – jaskinia Angle Cave w okolicach Fassuty.
Każdy z nas zna kleszcze, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, że osoby eksplorujące są jaskinie najbardziej narażone na ugryzienie. W samym tylko Izraelu w latach 1983-2003 było prawie 600 przypadków ugryzień przez Ornithodoros tholozani – kleszcza, który szczególnie upodobał sobie opuszczone, wilgotne i ciemne miejsca jak np jaskinie. Na 256 przypadków w których podano miejsce ukąszenia aż 160 osób ukąszonych zostało właśnie w jaskini.
Będąc już na miejscu wypytałem na ten temat moich przewodników. Dowiedziałem się, że bardzo często spotykają te hibernujące w podziemiach kleszcze, a ten ślepy pajęczak wybudza się dopiero w momencie w którym jego receptory wyczują wydychany przez nas dwutlenek węgla.
Tutaj zdjęcie tego przyjemniaczka.
Na szczęście medycyna poszła do przodu i w XX wieku mamy już odpowiednie leki. Podczas wizyt w izraelskich jaskiniach każdy z nas był wyposażony w bardzo mocny antybiotyk działający przeciw ugryzieniom kleszcza.
Do 30 metrowej wysokości komory zjechaliśmy na widocznych za mną linach. Na szczęście na dnie spotkaliśmy tylko węże i tarantule więc mimo 7 godzin pod ziemią obyło się bez boreliozy.
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że to zdjęcie wykonałem dokładnie 26 kwietnia 2018 o godzinie 15:15 (czasu polskiego) czyli 28 lat po moich narodzinach.
Na ironię zakrawa fakt w jak podobnej sytuacji znalazłem się w obu tych przypadkach;)
Ps. W momencie robienia tego zdjęcia jeszcze nie wiedziałem, że 300km na południe ode mnie pierwsze od 20 lat błyskawiczne powodzie zalewają właśnie pustynię Negev na którą (a dokładniej: pod którą) miałem się wybrać następnego dnia. W powodziach tego dnia zginęło 9 izraelskich uczniów na wycieczce integracyjnej.
Link do filmiku z powodzi
Mój autorski tag to: #penetrujedziury obserwuj, jeśli również uwielbiasz penetrować ciasne, ciemne i bardzo mokre miejsca. A jak masz to w nosie, to wrzuć na czarno.
#ciekawostki #izrael #hobby #zainteresowania
#heheszki #ciekawostki A co…
#heheszki #ciekawostki
A co jeśli atomówki zginęły? A profesor się mści?
Jak w rzeczywistości wygląda…
Jak w rzeczywistości wygląda zastawka trójdzielna serca? ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak:
Zastawka trójdzielna serca
#ciekawostki #zdrowie #chirurgia #serce #medycyna
Z takich ciekawostek, to…
Z takich ciekawostek, to kluby z miast położonych na północ od tej linii nigdy nie zdobyły mistrzostwa polski w piłce noznej.
#ciekawostki #pilkanozna #ekstraklasa #mapporn
Czasami widzę buldópienie o…
Czasami widzę buldópienie o to, że Solarisy to niby nie polskie autobusy, bo montuje się w nich zagraniczne części, silniki DAF itp. Oczywiście takie bzdury są minusowane, ale skłoniło mnie to do przyjrzenia się, kiedy ostatnio produkowaliśmy „polskie autobusy” według definicji takich osób.
Otóż ostatnim „polskim autobusem” był San H100, produkowany w latach 1966-1974 w którym zastosowano polskie silniki benzynowe i diesla z rodziny S42. Polski nie był oczywiście produkowany na licencji czechosłowackiej Jelcz Ogórek. Później stosowano głównie silniki na licencji brytyjskiej(Leyland) czyli WSK Mielec w Jelczach i Andoria w Autosanach, w mniejszych ilościach także m.in jugosłowiańskie silniki TAM(Autosan H10), węgierskie Raba(Jelcz M11), francuskie silniki Berlieta w najstarszych Jelcza PR100
Coś więc słabo z tą polskością autobusów, a ponoć PRL to taki raj utracony, mieliśmy „swoją motoryzacje”, nie to co teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#motoryzacja #autobusy #ciekawostki