Dzisiaj napiszę trochę o mało znanym w Polsce klasyku, jakim jest przedwojenny Austin 7. Otóż samochód ten zmotoryzował Wielką Brytanię. Był dla anglików „samochodem ludowym”, tym czym Ford T dla Amerykanów, chociaż wyprodukowano ich oczywiście znacznie mniej (około 290 tysięcy), dziadkiem słynnego Mini, produkowanym w tej samej fabryce, w Longbridge. Idea jego powstania zrodziła się w 1920 roku, kiedy Sir Herbert Austin wpadł na pomysł stworzenia małego, taniego samochodu dla młodych rodzin aspirujących do posiadania automobilu – co ciekawe plany samochodu zostały narysowane na stole bilardowym przez 18 letniego rysownika Stanleya Edge, który był głównym projektantem silnika i skrzyni biegów – wyobrażacie sobie coś takiego dzisiaj?
Pojazd wszedł do produkcji w 1922 i był malutki(ale rozstaw osi i tak miał nieco większy niż Fiat 126 xD ) i wyposażony w silnik R4 o pojemności 969 cm³ i mocy 10 KM. Ważył 360 kg i rozpędzał się do 80 km/h. Jego cena to początkowo £225, która z czasem spadła do £125 w 1930, co powodowało, że było na niego stać wielu ludzi, dla których własne cztery kółka były do tej pory kompletnie nieosiągalne. Nie był co prawda pierwszym małym tanim samochodem w Wielkiej Brytanii, ale wcześniej pojazdy tego typu miały bardzo uproszczoną konstrukcje, jednocylindrowe silniki, były czymś pomiędzy motocyklami a samochodami, natomiast Austin Seven był normalnym autem, tylko w miniaturze.
Był modelem, który spowodował sukces firmy Austin. Wzorując się na mało popularnym Caddilacu model 53 z 1916, jako pierwszy masowo produkowany miał taki układ sterowania, jak dzisiejsze auta i go spopularyzował(tzn. pedały gazu, hamulca, sprzęgła pod nogami kierowcy, dźwignia zmiany biegów i hamulec ręczny między fotelami itp.)- wcześniej to nie było ustandaryzowane i każdy producent rozwiązywał to inaczej – wystarczy poczytać jak dziwnie sterowało się Fordem T. Utrzymał się w produkcji aż przez 17 lat – do 1939.
#samochody #ciekawostki #motoryzacja #historia