Ale w mojej spółdzielni maja RiGCz
#knurow #strazpozarna #czad #czadowyfilm #ciekawostki #bezpieczenstwo @Zuchwaly_Pstronk
Ale w mojej spółdzielni maja RiGCz
#knurow #strazpozarna #czad #czadowyfilm #ciekawostki #bezpieczenstwo @Zuchwaly_Pstronk
Tego dnia, 12 grudnia w 1950 roku, urodził się Eric Maskin, który w 2007 roku otrzymał Nagrodę Nobla z ekonomii
Poniżej, na zdjęciu, dom w którym mieszkał Maskin, a wcześniej dwóch innych noblistów: Albert Einstein i Frank Wilczek (obaj z fizyki)
Jeśli chodzi o samego Maskina to jego kariera dobrze obrazuje charakter współczesnej, mocno zmatematyzowanej ekonomii. Studia matematyczne ukończył na Harvardzie, a następnie doktoryzował się również z tej dyscypliny (a konkretnie matematyki stosowanej). Nagrodę otrzymał „za położenie podwalin pod teorię mechanism design”, która jest wyspecjalizowaną formą teorii gier (która ma wielu krytyków – również wśród jej wybitnych przedstawicieli- jako niezbyt praktyczne narzędzie w ekonomii)
Jak w przypadku zdecydowanej większości laureatów również on miał wybitnego nauczyciela – promotorem jego doktoratu był Kenneth Arrow, laureat Nobla z ekonomii z 1972 roku. Sam natomiast zdążył wypromować dwóch doktorantów, którzy otrzymali Nagrody Nobla z ekonomii: Abhijit Banerjee, który nagrodę otrzymał w tym roku oraz Jean Tirole, który Nobla zgarnął w 2014. No i tak te Noble się na tych „Harvadrach” kręcą… ( ͡° ͜ʖ ͡°)
(Oczywiście Nobel z ekonomii jest trochę naciągany bo sam Alfred nie ustanowił go w swoim testamencie, a nagrodę „pamięci Alfreda Nobla” ustanowił i przyznaje od 1968 roku Bank Szwecji
Na zdjęciu: chałupka trzech mózgów w której mieszkali pracując na Uniwersytecie w Princeton
#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #nauka #gruparatowaniapoziomu #swiatnauki #kalendarznaukowy #ekonomia
Na podstawie:
https://www.britannica.com/biography/Eric-Maskin
nobelprize.org
https://en.wikipedia.org/wiki/Eric_Maskin
Wyjątkowe znalezisko w Leicestershire w środkowej Anglii – fragmenty tarczy z kory 8 gatunków drzew. Bardzo lekkiej tarczy, odpornej na uderzenie noża czy strzały. Tarcza wykonana została między 395 a 255 rokiem p.n.e. Używana była przez około dziesięć lat. Na jej wykonanie użyto kory z olchy, wierzby, topoli, leszczyny, następnie wzmocniono ją pasami z kory jabłoni, gruszy, pigwy i głogu. Po środku, jako „umbo” i uchwyt dla dłoni, zamocowana została okrągłą plecionka z trawy. Zewnętrzna część tarczy została ozdobiona wzorem szachownicy wykonanej czerwoną farbą mineralną. Tarczę obejrzeć będzie można w przyszłym roku w British Museum w Londynie.
Chcesz być na bieżąco? #zwiadowcahistorii – tag z moimi najciekawszymi znaleziskami! Zapisz się też do mikrolisty zwiadowcahistorii lub zaplusuj ten komentarz, bym zawołał Cię do najlepszych znalezisk!
#archeologia #ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #drzewa #anglia #historia #gruparatowaniapoziomu
Tak w skrócie 🙂
#wygryw #przegryw #ciekawostki #praca #motywacja
OBCY W RZYMIE
W dzisiejszych czasach wielu emigrantów, którzy przyjeżdżają na stałe do innych państw wnosi ze sobą swój dorobek kulturowy, swój język, tradycje, obyczaje. Powstają całe dzielnice emigrantów, które do złudzenia i na ile to możliwe przypominają ich rodzinne strony.
Na przykład Mała Italia w Nowym Jorku, Chinatown, Jackowo – polska dzielnica. W jakimś też stopniu emigranci przyjmują też kulturę nowego kraju, chociaż trudno przyswoić sobie mentalność obywateli nowej ojczyzny. Zawsze gdzieś wyjdzie mentalność, która cechuje poszczególne narody. Niektóre nacje w ogóle się nie asymilują, lub robią to bardzo opornie (np. Azjaci, Arabowie, Afrykanie).
W Imperium Rzymskim było inaczej, co świadczy o wyjątkowości Rzymu. Każdy kto się tam znalazł niezależnie od okoliczności stawał się Rzymianinem, nawet nie mając obywatelstwa. Przyjmował styl bycia, język, obyczaje. Swoim dzieciom nadawał rzymskie imiona, przyjmował religię i wszystko inne. Nie znaczy to wcale, że zapominał o tym kim sam jest, ale pragnienie bycia Rzymianinem było tak duże, że wcale nie eksponował swoich korzeni, a podkreślał, że jest obywatelem Imperium na taką skalę, jaka dzisiaj nie występuje wśród emigrantów.
Czy można znaleźć wśród ruin rzymskich miast pozostałości innych kultur ludzi zamieszkujących obszar Imperium? Znalezienie takich pozostałości jest bardzo trudne i jest ich niezwykle mało. Wielu dzisiejszych emigrantów stara się zachować swoją tożsamość narodową; w Rzymie nikt z obcych praktycznie o to nie dbał. Chciał być bardziej rzymski niż sami Rzymianie. Rzymianie też w jakimś stopniu otwierali się na nowinki z innych krajów, ale nie dlatego że musieli, ale z czysto praktycznych względów. Przyjmowali na swój grunt kulturę np. Grecji i jej dorobek materialny, a następnie wzbogacali ją swoimi osiągnięciami, a jak wiemy były one naprawdę imponujące. Rzym nie miał się czego wstydzić. Przyjmowali również wierzenia, nie tylko greckie, ale też innych narodów. Na przykład kult Mitry, solarnego boga wschodu, który przywędrował do Rzymu z Indii via Persja, czy też kult bogini Izydy z Egiptu.
Takie przypadki biorąc pod uwagę całokształt rzymskiej historii, były raczej dość rzadkie. Były w miastach rzymskich greckie, czy też żydowskie dzielnice (były one odbiciem specyfiki tych narodów), ale czy ktoś słyszał o galijskich, trackich, arabskich itp. dzielnicach? Nawet jeżeli nie mówili łaciną, na ulicy nikt by nie poznał, że nie jest to Rzymianin, tylko np. Hiszpan. Bo do złudzenia ktoś taki przypominał Rzymianina. Tak było w całym Imperium. Oczywiście, że dzisiejszy emigrant, nie biorąc pod uwagę ich rysów twarzy, czy też koloru skóry, też może się wtopić w społeczeństwo nowej ojczyzny, ale najczęściej dotyczy to w zdecydowanej większości mieszkańców Europy lub mających europejskie korzenie, którzy chcąc, czy też nie, w dużym stopniu są spadkobiercami kultury i obyczajowości starożytnego Rzymu.
https://www.imperiumromanum.edu.pl/ciekawostka/obcy-w-rzymie/
#archeologia #imperiumromanum #historia #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #rzym #ciekawostki #venividivici
————————————————————————————–
Podobają Ci się treści? Wesprzyj IMPERIUM ROMANUM!
https://www.imperiumromanum.edu.pl/dotacje/
W latach 1973 – 1975 w Wojskowej Akademii Technicznej prowadzono w ramach programu „Marszyt” prace nad nowym nabojem pośrednim o charakterystykach lepszych od standardowego w państwach Układu Warszawskiego naboju 7,62 x 39 mm wz. 43. Efektem tych prac był nabój 7 x 41 mm.
W czerwcu 1976 roku rozpoczęto prace nad programem „Lantan” którego celem miało być opracowanie systemu broni składającego się z karabinu szturmowego (karabinek samoczynny z kolbą stałą – kb), karabinu szturmowego z kolbą składaną (karabinek desantowy – kbd), karabinu wyborowego (kbw), ręcznego karabinu maszynowego (rkm), pokładowego karabinu maszynowego z zasilaniem taśmowym (rkp) i ciężkiego karabinu maszynowego (ckm). Głównym koordynatorem i wykonawcą prac w ramach programu „Lantan” miały być Zakłady Metalowe „Łucznik” w Radomiu. Poza ZM „łucznik” w program zaangażowane były Wojskowa Akademia Techniczna w Warszawie, Wojskowy Instytut Techniki i Uzbrojenia w Zielonce OBR Skarżysko oraz Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie.
Początkowo zakładano ze nowe wzory broni będą zasilane amunicją bezłuskową ale ostatecznie zdecydowano się na zastosowanie naboju 7 x 41 mm.
Karabin szturmowy Lantan został skonstruowany przez inż. Antoniego Szymańskiego i inż. Ernesta Durasiewicza. Rysunki wykonawcze nowej broni zostały ukończone 8 grudnia 1977 roku.
Na podstawie rysunków wykonawczych wykonano dwa prototypy. Ich badanie trwało do trzeciego kwartału 1980 roku. Badania potwierdziły wysokie parametry naboju 7 x 41 mm i strzelającego nim karabinu, ale koszty wprowadzenia nowej, niestandardowej amunicji zostały uznane za zbyt wysokie. Dlatego po zakończeniu prób karabinu program Lantan został wstrzymany. Projektowanie innych broni kalibru 7 x 41 mm zostało wstrzymane na etapie rysunków konstrukcyjnych.
Źródło
#ciekawostki #bron #militaria
4 grudnia 1975, czyli 44 lata i jeden tydzień temu rozpoczęła się kariera miejskiej wersji Autosana H9, ich eksploatacje w tym dniu rozpoczęło MPK Wałbrzych. Od PKS-owskiej różniła się harmonijkowymi drzwiami, niższą podłogą ze względu na brak luków bagażowych i tym, że do końca produkcji miała 9 metrów długości – pozostałe odmiany wydłużono w 1980 roku o jeden metr.
Ich kariera w dużych miastach skończyła się szybko, już w pierwszej połowie lat 80 trafiły na złomowisko jako 6-7 letnie zużyte trupy, trochę dłużej przetrwały w miastach średniej wielkości, ale i tam w większości nie dożyły do końca komuny. Produkowano je jednak jeszcze wiele lat na potrzeby małych miasteczek, ostatnie 5 sztuk powstało w 2000 roku, w czasie w którym istniały już Solarisy Urbino 12, a Jelcze 120M były już po srogim liftingu.
Obecnie, z miejskich przewoźników, pojazdy te eksploatuje MKS Jasło, ZKM Kutno i MKS Krosno. Część z tych autobusów ma zmieniony, unowocześniony wygląd na skutek naprawy głównej.
#komunikacjamiejska #autosan #komunikacyjneciekawostki #ciekawostki
Tego dnia, 11 grudnia w 1843 roku urodził się Robert Koch – niemiecki lekarz, laureat Nagrody Nobla z medycyny w 1905 roku za odkrycie prątków gruźlicy
Już w dzieciństwie zdumiał swoich rodziców, kiedy w wieku pięciu lat oznajmił im, że przy pomocy gazet nauczył się czytać, co było zapowiedzią nie tylko inteligencji ale i metodycznej wytrwałości, która miała być charakterystyczna dla jego kariery w późniejszych latach.
Podczas studiów medycznych w Getyndze młody Koch był pod wpływem profesora anatomii Jakuba Henle, który w artykule opublikowanym w 1840 r., twierdził, że choroby zakaźne są powodowane są przez żywe, pasożytnicze organizmy.
Po zdobyciu uprawnień lekarskich w 1866 r. Koch wyjechał na sześć miesięcy do Berlina na studia chemiczne, a potem przez kilka lat praktykował w kilku miastach, przez dwa lata służył w wojsku by od 1872 do 1870 roku pełnić rolę lekarza powiatowego w Wolsztynie (wówczas Wollstein) – obecnie mieście położonym w województwie wielkopolskim. To właśnie tutaj przeprowadził epokowe badania, które później zapewniły mu miejsce w czołówce ówczesnych naukowców.
Wąglik
Wąglik był w tym czasie powszechny wśród zwierząt hodowlanych w powiecie wolsztyńskim i Koch, mimo, że nie miał wyposażenia naukowego i został całkowicie odcięty od bibliotek i kontaktu z innymi naukowcami, postanowił po godzinach intensywnej pracy lekarskiej, zbadać tę chorobę.
Laboratorium urządził w swoim czteropokojowym mieszkaniu, które było jego domem, a jego skromne wyposażenie, oprócz mikroskopu przekazanego mu przez żonę, zapewnił sobie na własną rękę.
Wcześniej pałeczka wąglika została odkryta przez Pollendera, Rayera i Davaine’a, a Koch postanowił udowodnić naukowo, że ta bakteria jest w rzeczywistości przyczyną choroby. Zaszczepił myszy za pomocą domowych kawałków drewna pałkami wąglika pobranymi ze śledzion zwierząt gospodarskich, które padły na wąglika, i stwierdził, że wszystkie te myszy zostały zabite przez prątki, podczas gdy myszy zaszczepiono jednocześnie krew ze śledzion zdrowych zwierząt nie cierpiała na tę chorobę. Potwierdziło to pracę innych, którzy wykazali, że choroba może być przenoszona za pomocą krwi zwierząt cierpiących na wąglika.
Jednak to nie zadowoliło Kocha. Chciał także wiedzieć, czy prątki wąglika, które nigdy nie miały kontaktu z żadnym zwierzęciem, mogą wywołać tę chorobę. Aby rozwiązać ten problem, uzyskał czyste kultury pałeczek, hodując je na wodnym roztworze oka wołu. Studiując, rysując i fotografując te kultury, Koch zarejestrował rozmnażanie się prątków i zauważył, że gdy warunki są dla nich niekorzystne, wytwarzają one w sobie zaokrąglone zarodniki, które są odporne na niekorzystne warunki, zwłaszcza brak tlenu, a gdy odpowiednie warunki życie zostają przywrócone, zarodniki ponownie rodzą pałeczki.
To, że bakterie mogą być hodowane poza ciałem, było koncepcją wprowadzoną przez Louisa Pasteura, ale techniki czysto kulturowe do tego celu zostały udoskonalone przez Kocha, którego precyzyjne i genialne eksperymenty wykazały pełny cykl życia ważnych mikroorganizmów. Wąglik dał po raz pierwszy przekonujący dowód na wyraźny związek przyczynowy konkretnego mikroorganizmu z określoną chorobą.Koch hodował pałeczki przez kilka pokoleń w tych czystych kulturach i wykazał, że chociaż nie miały kontaktu z żadnym rodzajem zwierzęcia, nadal mogą powodować wąglika. Koch stwierdził, że wysuszone zarodniki mogą pozostawać żywotne przez lata, a odkrycie wyjaśniło nawrót choroby na pastwiskach od dawna nieużywanych do wypasu, ponieważ uśpione zarodniki mogą, w odpowiednich warunkach, rozwinąć się w bakterie w kształcie pręta (pałeczki), które powodują wąglika.
Wyniki tej żmudnej pracy zademonstrował Koch Kochowi Ferdinandowi Cohnowi, profesorowi botaniki z Uniwersytetu we Wrocławiu (wówczas Breslau), który zwołał spotkanie swoich kolegów, aby być świadkiem tej demonstracji, wśród których był profesor Cohnheim, profesor anatomii patologicznej. Zarówno Cohn, jak i Cohnheim byli pod wielkim wrażeniem pracy Kocha, a kiedy Cohn w 1876 roku opublikował pracę Kocha w czasopiśmie botanicznym, którego był redaktorem, Koch natychmiast stał się sławny.
Mimo to kontynuował pracę w Wolsztynie przez kolejne cztery lata i w tym okresie doskonalił swoje metody utrwalania, barwienia i fotografowania bakterii oraz kontynuował ważną pracę nad badaniem chorób wywołanych przez bakteryjne zakażenia ran, publikując swoje wyniki w 1878. W swojej pracy przedstawił, podobnie jak w przypadku wąglika, praktyczne i naukowe podstawy do kontroli tych infekcji.
Wciąż jednak nie miał odpowiednich pomieszczeń ani warunków do pracy i dopiero w 1880 roku, kiedy został mianowany pracownikiem w Ministerstwie Zdrowia w Berlinie, otrzymał odpowiednie miejsce z laboratorium, w którym mógł współpracować z innymi badaczami i asystentami. Tutaj Koch nadal doskonalił metody bakteriologiczne, których używał w Wolszytnie. Wynalazł nowe metody hodowania czystych kultur bakterii na stałych podłożach, takich jak ziemniak, i na agarze trzymanym w specjalnym rodzaju płaskiej szalce wynalezionej przez jego kolegę Petri, który jest nadal w powszechnym użyciu (Szalka Petriego).
Opracował także nowe metody barwienia bakterii, dzięki którym były one lepiej widoczne i pomogły je zidentyfikować. Rezultatem wszystkich tych prac było wprowadzenie metod, dzięki którym bakterie chorobotwórcze można łatwo i łatwo uzyskać w czystej kulturze, wolnej od innych organizmów i za pomocą których można je wykryć i zidentyfikować. Koch określił również warunki, znane jako postulaty Kocha, które muszą zostać spełnione, zanim będzie można zaakceptować, że określone bakterie powodują konkretne choroby (mikroorganizmy jako czynniki chorobotwórcze)
GRUŹLICA
Gruźlica była odpowiedzialna za ok 25% wszystkich zgonów w Europie w XIX wieku, ale mimo, że stanowiła tak ogromny problem jej etiologia była zagadką.
Koch skoncentrował swoje wysiłki na badaniu gruźlicy w celu wyizolowania jej przyczyny. Chociaż podejrzewano, że gruźlica została spowodowana przez czynnik zakaźny, organizm, który ją powodował nie został jeszcze wyizolowany i zidentyfikowany.
Zmieniając metodę barwienia, Koch odkrył pałeczki gruźlicy i ustalił jego obecność w tkankach zwierząt i ludzi cierpiących na tę chorobę. Nowa trudność pojawiła się, gdy przez pewien czas niemożliwe było hodowanie ich w czystej kulturze. Ale w końcu Kochowi udało się wyizolować prątki gruźlicy i wywołać gruźlicę u zwierząt, zaszczepiając je nimi. W ten sposób ustalono ich rolę etiologiczną. 24 marca 1882 r. Koch ogłosił przed Towarzystwem Fizjologicznym w Berlinie, że wyizolował i wyhodował pałeczki gruźlicy, które, jak uważał są przyczyną wszystkich form gruźlicy.
Tymczasem praca Kocha została przerwana przez wybuch cholery w Egipcie i niebezpieczeństwo jej przeniesienia do Europy. Jako członek niemieckiej komisji rządowej Koch pojechał do Egiptu, aby zbadać tę chorobę. Chociaż wkrótce miał powód, by podejrzewać konkretną bakterię w kształcie przecinka (vibrio) jako przyczynę cholery, epidemia zakończyła się, zanim był w stanie potwierdzić swoją hipotezę. Mimo to podniósł świadomość na temat czerwonki amebicznej i wyróżnił dwie odmiany egipskiego zapalenia spojówek. Udając się do Indii, gdzie cholera ma charakter endemiczny, zakończył swoje zadanie, identyfikując zarówno organizm odpowiedzialny za chorobę, jak i jej przenoszenie za pośrednictwem wody pitnej, żywności i odzieży.
Wznawiając badania nad gruźlicą, Koch zbadał wpływ zastrzyku martwych pałeczek na osobę, która następnie otrzymała dawkę żywych bakterii i doszedł do wniosku, że mógł odkryć lek na tę chorobę. W swoich badaniach używał jako substancji czynnej sterylnej cieczy wytwarzanej z kultur pałeczek gruźlicy. Jednak ciecz, którą nazwał tuberkuliną (1890), okazała się rozczarowująca jako środek leczniczy (a czasami nawet niebezpieczna). W związku z tym jego znaczenie jako metody wykrywania obecnego lub przeszłego stanu gruźliczego nie zostało uznane.
Dodatkowe prace nad gruźlicą nastąpiły później, ale po pozornej klęsce gruźlicy Koch był również zajęty różnorodnymi badaniami nad chorobami ludzi i zwierząt (m.in. w Indiach i Afryce) – badaniami nad trądem, dżumą dymieniczą, chorobami zwierząt i malarią. Jego praca nad tyfusem doprowadziła do przypuszczenia, wówczas nowego, że ta choroba jest przenoszona znacznie częściej z człowieka na człowieka niż z wody pitnej, co doprowadziło do nowych środków kontroli.
W 1901 r. na Międzynarodowym Kongresie Medycznym w sprawie gruźlicy w Londynie wyraził swoje poglądy w pracach nad patogennością prątków gruźlicy u zwierząt domowych. Doszedł do wniosku, że pałeczki, które spowodowały gruźlicę u ludzi i bydła, nie są identyczne. Uważał, że zarażenie ludzi gruźlicą bydła jest tak rzadkie, że nie trzeba podejmować żadnych działań przeciwko temu. Wniosek ten został odrzucony przez komisje badawcze w Europie i Ameryce, ale Koch zainspirował obszerne i ważne prace. Ostatecznie wiemy, że to on miał rację.
W rezultacie opracowano skuteczne środki profilaktyczne. Wśród wielu dokonań uczonego warto jeszcze wspomnieć, że Koch opracował również metodę sterylizacji za pomocą pary wodnej.
Biegle posługiwał się językiem polskim, przez wiele lat pracował w szpitalu w Sławięcicach na Górnym Śląsku, a w budynku w którym mieszkał w Wolsztynie znajduje się obecnie poświęcone mu muzeum
Na zdjęciu Robert Koch i wykonane przez niego odręczne rysunki prątków gruźlicy
(poprawki mile widziane)
Na podstawie:
https://www.nobelprize.org/prizes/medicine/1905/koch/biographical/
https://www.britannica.com/biography/Robert-Koch
https://pl.wikipedia.org/wiki/Robert_Koch
#nauka #ciekawostki #swiatnauki #biologia #gruparatowaniapoziomu #kalendarznaukowy #medycyna #ciekawostkihistoryczne
#pilkanozna #ligamistrzow #mecz #fcbarcelona #gta #ciekawostki
Różnica między facetami a kobietami – dlaczego mężczyźni nie mogą zrobić tego?
Prosty eksperyment pokazujący różnicę między środkiem ciężkości u kobiet i mężczyzn. A czy Ty potrafisz zrobić tak jak ta Pani na filmie?
#zainteresowania #nauka #ciekawostki #zdrowie #rozrywka #gruparatowaniapoziomu #niebieskiepaski #rozowepaski
Kostium ludzika Michelin, lata dwudzieste ub. wieku.
#ciekawostki #fotografia
W 2011 roku przed wyborami w CS 1.6 pojawiły się reklamy SLD.
#ciekawostki #polityka #wybory #cs16
@AllieCaulfield:
W 1969 roku Seiko zaprezentowało pierwszy zegarek z mechanizmem kwarcowym, co w niedługim czasie doprowadziło do „rewolucji kwarcowej”, co zabiło wiele tradycyjnych szwajcarskich firm produkujących zegarki.
17 lat później (1986) Seiko zaprezentowało
Seiko 8T23-8020 Full-Charge Signal
Pierwszy zegarek kwarcowy nakręcany ręcznie. „Nakrecenie” zegarka do maksimum trwało około 3 min 🙂 Ta czynność była ułatwiona dzięki dużych rozmiarów koronki. Jeśli chodzi o działanie to w skrócie, nakręcajac zegarek tworzyło się napięcie elektryczne, które „przeplywalo” do kondensatora. Rezerwa mocy była około 3 dni. Po tym czasie, kiedy mocy już było mało, wskazówka sekundowa przeskakiwala co 2 sekundy (taki wskaźnik rezerwy mocy). Dioda na godzinie szóstej wskazywała maksimum naładowania.
Później ten mechanizm zamienił się w technologię Kinetic (również Seiko).
Zegarek miał dwie wersje bardziej elegancka i druga – sportowa, obie z 35mm kopertą.
To taka mała zegarkowa ciekawostka na dziś 🙂
Pozdrawiam wszystkich.
Zdjęcie mechanizmu w komentarzu.
#zegarki #zegarkiboners #historia #zegarkiboners #ciekawostki
#ciekawostki #francja ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Aktywność Etny w lipcu 2019 niczym feniks nad wzgórzem.
Autor: Davide Basile
źródło
#fotografia #ciekawostki #wlochy #gory
Na dole: młoda zebra z matką. Źrebak urodził się z mutacją na skutek której ma słabo rozwinięte pasy, zaś umaszczenie jest gniade, a nie kare. Prawdopodobnie to cecha wtórna ( cecha wtórna po odległych przodkach).
Przeznaczenie pasów przez długi czas stanowiło tajemnicę. Stosunkowo niedawno odkryło, że takie umaszczenia sprawia, że owady nie kąsają zebr. Nie wiadomo jednak dlaczego. Być może nie dostrzegają kształtu zwierząt.
Nie każda zebra jest idealnie czarno-biała. Zebry górskie są biało-brązowe.
https://c8.alamy.com/comp/TR6AD2/kap-bergzebra-kapbergzebra-kap-zebra-kapzebra-berg-zebra-bergzebra-equus-zebra-zebra-zwei-bergzebras-stehen-im-gruenland-seitenansicht-sueda-TR6AD2.jpg
Wyróżniamy trzy główne gatunki zebr:
Stepowe (to te które wszyscy znamy), górskie (to te brązowe), oraz pręgowane, które mają cienkie pasy i białe podbrzusze.
https://nc.iucnredlist.org/redlist/species-of-the-day/equus-grevyi/images/full/equus-grevyi%C2%A0.jpg
Wyróżniają je jednak najbardziej okrągłe uszy:
https://media-cdn.tripadvisor.com/media/photo-s/03/96/b5/92/b-bryan-preserve.jpg
To jeszcze wspomnę o wymarłej zebrze kwagga.
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/b/ba/Berlin_Quagga.jpg/694px-Berlin_Quagga.jpg
To wymarły w 1883 roku gatunek spokrewniony z zebrą stepową. Zebra ta występowała na terenie RPA.
#natura #zwierzeta #smiesznypiesek #zebra #konie #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu
Zapraszam do nowego raportu z rynku klasyków 🙂
Tym razem pokusiłem się o małe statystyki dotyczące miesiąca listopada. Znajdziesz je w jednym z komentarzy pod znaleziskiem:
https://www.wykop.pl/link/5247931/przeglad-ogloszen-z-ciekawymi-samochodami-z-ostatnich-dni-raport-nr-395/
Jeśli chcesz być jedn(ą)ym z pierwszych czytających raport, to polecam zapisanie się na listę:
https://mirkolisty.pvu.pl/list/yv15TtO3o89oXQZF
Oficjalny hasztaggg: #zdzismoto
Miłego czytania 😀
#samochody #motoryzacja #carboners #polska #ciekawostki #pieniadze #klasykimotoryzacji #inwestycje #biznes
#ciekawostki #bron #gif